Uwielbiam owocowe desery... A już szczególnie, gdy są podawane w ciekawej formie. Po co kupować jogurty owocowe, podczas gdy sami możemy sobie wyczarować pyszny deser z jogurtu naturalnego i dużej ilości świeżych lub/i suszonych owoców? Poza tym w jogurtach znajduje się dodatkowa ilość cukru lub co gorsza syrop glukozowo-fruktozowy, sztuczne wsady owocowe, zagęszczacze, barwniki... Lepiej przygotować sobie coś w domu niż iść na łatwiznę. I satysfakcja z tego też będzie zdrowa :)
Taki deser może też pojawić się w Walentynkowym menu - dlaczego nie?
Smaczne, zdrowe i estetycznie podane :)
- 1 gruszka
- kilka suszonych śliwek
- kilka suszonych moreli
- rodzynki
- 1-2 mandarynki
- jogurt naturalny
- 1-2 łyżki otrębów (nie należy przekraczać 3 łyżek otrębów dziennie), mogą być otręby granulowane, ale czytajcie skład na opakowaniu - niektóre zawierają syrop glukozowo-fruktozowy :(
Przygotowanie:
Świeże i suszone owoce umyć i osuszyć. Gruszkę i mandarynki obrać. Gruszkę przekroić na ćwiartki (wzdłuż), a następnie w plasterki w poprzek. Śliwki i morele pokroić na drobniejsze kawałki. Wszystkie składniki układać warstwami - istnieje zupełna dowolność (zawsze jednak poszczególne warstwy rozdzielałam jogurtem.
Ja układałam je w takim oto porządku:
- Mandarynki na spodzie, następnie luki pomiędzy nimi wysypać otrębami.
- Warstwa jogurtu naturalnego rozsmarowana równo (mniej więcej ;)).
- Warstwa rodzynek i odrobiny otrębów.
- Warstwa jogurtu naturalnego.
- Kwiatek z mandarynek (pierwsze zdjęcie poniżej), środek z otrębów, obręcz kwiatu z pokrojonych suszonych śliwek.
- Warstwa jogurtu naturalnego.
- Wzdłuż kształtu naczynia ułożyć obręcz z pokrojonych moreli, środek wyłożyć plasterkami gruszki.
- Warstwa jogurtu naturalnego.
- Na ostatniej warstwie układać okręgi z plasterków gruszki zaczynając od brzegów naczynia, zmierzając okręg po okręgu do środka (najlepiej wbijać je lekko w jogurt tak, by jeden brzeg nachodził na poprzednią warstwę) - powstanie jakby "efekt kwiatu". Pozostawić środek warstwy pusty.
- Na koniec na środku warstwy ułożyć kawałeczki mandarynki, obtoczyć je dookoła pokrojonymi śliwkami, a pomiędzy mandarynki ułożyć pokrojone morele (same mandarynki nie wyglądałyby dobrze).
Oczywiście każdy może układać warstwy jak chce - bądźcie kreatywni :)
A tu jeszcze moje inne propozycje odnośnie tego deseru.
Może będą dla kogoś inspiracją :)
Podczas jedzenia najcudowniejsze jest odkrywanie poszczególnych warstw deseru :)
Chociaż... nikt wcale nie powiedział, że takie pyszności nie mogą być serwowane na śniadanie! To same witaminy!
Smacznego!
P.S. Jeśli macie jakieś pytania, piszcie :) Nie gryzę!
ale smaczny pucharek, bardzo lubię takie owocowe desery:)
OdpowiedzUsuńJa też :) O każdej porze roku, dnia i nocy! :D
Usuńpączki są były dodane do akcji , polecam, bardzo smaczne są:) ptasie mleczko jest świetne jak się zrobi samemu w domu i nie zajmuje dużo czasu jego przygotowanie i bardzo fajnie smakuje z owocami tak wracając do tematu ac deserów owocowych:)
Usuń