Pierwotną wersję zamieszczonego tutaj przepisu znalazłam na blogu Bake&Taste. Pozwoliłam sobie nieco go zmodyfikować :) Cukiniowe brownies piekłam już dwukrotnie i z pewnością wrócę do tego przepisu jeszcze nie raz.
Składniki:
- 2 jajka
- 1 opakowanie cukru wanilinowego (lub 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii)
- 1/2 szklanki cukru (ewentualnie 3/4 szklanki dla łasuchów)
- 1/4 łyżeczki soli
- 1/2 szklanki prażonych jabłek (z 2 jabłek średniej wielkości, startych na tarce o grubych oczkach)
- 1 szklanka mąki razowej
- 1/2 szklanki gorzkiego kakao (a jeśli w kuchni brakuje kakao, to doskonale nada się krem czekoladowy w proszku - ja miałam krem czekoladowy z pomarańczą ;)),
- 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 2 szklanki (ok. 300g) drobno startej cukinii
- 1/4 szklanki otrębów (owsianych, żytnich lub/i pszennych)
- 3 łyżki (wersja "oszczędna") lub 1,5 szklanki (wersja "na bogato") posiekanej gorzkiej czekolady
dodatkowo: - 1/4 szklanki drobno posiekanych migdałów lub/i orzechów włoskich
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzać do ok.180 stopni Celsjusza. Blachę o wymiarach 20x20 lub 20x30 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Przygotować 3 miski: 1. - na cukinię, 2. - na suche składniki, 3. - na mokre składniki. Składniki można mieszać przy użyciu robota kuchennego lub ręcznie trzepaczką/mieszadłem.
Miska nr 1 ;) :
Zetrzeć cukinię na tarce o małych oczkach, odcisnąć z niej sok (powtarzać kilka razy przed połączeniem z pozostałymi składnikami).
Miska nr 2 z mokrymi składnikami:
Wymieszać jajka, wanilię lub cukier wanilinowy, cukier, sól i prażone jabłka.
Miska nr 2 z mokrymi składnikami:
Wymieszać jajka, wanilię lub cukier wanilinowy, cukier, sól i prażone jabłka.
Miska nr 3 z suchymi składnikami:
Wymieszać mąkę, kakao, sodę, cynamon, otręby, posiekane migdały lub/i orzechy włoskie.
Dodać mokre składniki i mieszać aż do całkowitego połączenia.
Następnie wymieszać z cukinią (odsączoną z nadmiaru soku) i wiórkami czekoladowymi.
Dodać mokre składniki i mieszać aż do całkowitego połączenia.
Następnie wymieszać z cukinią (odsączoną z nadmiaru soku) i wiórkami czekoladowymi.
Nie zrażać się błędnym wrażeniem, że suchych składników jest za dużo ;) - cierpliwie mieszać do uzyskania gęstej masy. Przełożyć zawartość miski do blachy. Piec 40-50 minut. W końcowym czasie pieczenia sprawdzać wykałaczką, czy ciasto nie jest jeszcze surowe.
Gdy upieczone ciasto zdąży już ostygnąć, wyciągnąć je z blachy i odwrócić do góry dnem, by delikatnie ściągnąć z niego papier do pieczenia. Łasuchy mogą delikatnie oprószyć ciasto cukrem pudrem.
To świetne ciasto dla osób, które nie przepadają za bardzo słodkimi deserami i dla tych, które starają się dbać o linię :)
A jeśli macie ochotę zgrzeszyć ;), to przepis na amerykańskie brownies znajdziecie na blogu WielkieŻarcie.
Bon appétit! :)
Bon appétit! :)
Jeszcze raz gratuluję założenia bloga!
OdpowiedzUsuńMiło mi, że pierwszym przepisem jest ciasto podpatrzone u mnie na blogu :)
Pozdrawiam!
Dziękuję :)
UsuńPowodzenia w konkursie Kuchnia 24/7 :)
Pozdrawiam!