Taki przepis jest adresowany szczególnie dla tych osób, które w ferworze świątecznych przygotowań kupiły za mało jajek i muszą je bardzo ograniczać, by wystarczyło ich na pisanki i jaja w majonezie lub faszerowane. Albo dla tych, do których zapowiedzą się goście, a nie ma możliwości, by wyskoczyć do sklepu po brakujące jajka :) Polecam go również wszystkim ciekawskim:) W przypadku tego przepisu nie trzeba się o to martwić.
Albo dla tych, którzy jajek jeść nie mogą lub mogą, ale nie za dużo. W czasie świąt, przy dużej ilości wypieków i pysznych potraw istnieje ryzyko, że cholesterol osiągnie swoje apogeum. Owszem, raz w roku można sobie pozwolić, ale zawsze należy to czynić z rozwagą :)