Omlet jest sycący i smaczny. Z każdym kęsem cieszyłam się, że poznaję go lepiej, ale jednocześnie zdawałam sobie sprawę, że pozostaje go coraz mniej... No cóż, z jedzeniem tak bywa ;P
Składniki na 1 omlet:
- 2 jajka
- 1 łyżka mleka
- 2 łyżki mąki pełnoziarnistej (lub mąki pszennej + 2 łyżki otrębów)
- szczypta soli
- trochę soku z połówki cytryny i starta skórka cytrynowa (wg uznania)
- olej do smażenia
- słodko-kwaśny dżem z pigwy i cukinii
- 1 banan pokrojony w plastry
- trochę soku z cytryny do skropienia kawałków banana
Przygotowanie:
- Rozbijając jajka oddzielić żółtka od białek. W misce zmieszać żółtka z mlekiem i mąką. Wycisnąć trochę soku z cytryny i dodać startą skórkę cytrynową.
- Do białek dodać szczyptę soli i ubić na sztywną pianę. Ubite białka dodać do miski z masą na omlet i delikatnie wymieszać, by piana nie opadła.
- Na małej patelni* rozgrzać tłuszcz i wylać masę na omlet. Najlepiej przykryć patelnię na chwilę pokrywką, by omlet ładnie się ściął. Gdy omlet od spodu ładnie się zetnie i zarumieni, przewrócić go na drugą stronę. Najbezpieczniej robi się to przy pomocy talerza**.
** Wystarczy przy pomocy drewnianej łopatki delikatnie zsunąć omlet z patelni na talerz. Patelnię, na której nie ma tłuszczu, przechylić pod takim kątem, by łatwiej było nam przełożyć omlet z talerza na patelnię. Przy pierwszym przyrządzaniu omletu udało mi się go bezpiecznie odwrócić przy pomocy samej łopatki, ale gdy przygotowywałam go po raz drugi coś poszło nie tak i omlet lekko się rozerwał. Naprawiłam go, podsmażyłam jeszcze, rana się zasklepiła;), ale wolałam już nie dziubać do niego samą łopatką i spróbowałam opcji z talerzem (niezawodny sposób autorki bloga Makaron i Rodzynka). Poszło rewelacyjnie. Bez żadnych problemów:)
Smacznego!
P.S.
Przy okazji chciałabym polecić Wam pyszny omlet z warzywną potrawką :)
pyszny słodziutki omlecik ;D
OdpowiedzUsuń:) Smaczny był... Niestety dżem z pigwą mi się skończył ;((( W tym roku zrobię większe zapasy!
UsuńUWIELBIAM omleciki na słodko ;d
OdpowiedzUsuńJa też, choć dowiedziałam się o tym dopiero całkiem niedawno ;))))
UsuńWygląda naprawdę przepysznie. :) Ciekawi mnie ten dżem. Już opracowuję sobie listę przetworów do zrobienia na kolejne miesiące i dżem z cukinii trafia na tę listę.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Właśnie niedługo po przygotowaniu tego omletu słoik z dżemem z pigwą i cukinią zrobił się pusty (tzn. ktoś mu pomógł;))... W tym roku zrobię większe zapasy dżemów :)
Usuńfajny omlecik:) chętnie bym zjadła takiego na śniadanie:)
OdpowiedzUsuńPolecam - jest wprost idealny na weekendowe późne śniadanie :)
UsuńPiękny omlet, uwielbiam takie na słodko.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Też lubię na słodko:) Choć wytrawne wersje omletów również są pyszne:)
UsuńBardzo pysznie wygląda, mniam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję - smakował równie pysznie:)
UsuńCoś nowego dla mnie :) ale wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam!
UsuńWarto wypróbowywać nowe przepisy i kosztować tego, czego się jeszcze nie jadło :)
Pychotka :)
OdpowiedzUsuńDzięki:))))
UsuńOj wygląda bardzo apetycznie! Idealne śniadanie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, polecam wypróbować przepis któregoś pięknego poranka :)
UsuńUwielbiam słodkie omlety biszkoptowe, nie umiem się im oprzeć :) Często jednak mi się rozpadają... Na szczęście smakują i tak wyśmienicie :) Twój wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Do przygotowania omletu swoim przepisem zachęciła mnie autorka bloga Makaron i Rodzynka. Wcześniej nie odważyłam się robić omletu na słodko. Wytrawne owszem, ale na słodko jakoś nie;)
UsuńNajważniejsze, że Twoje omlety są smaczne :)
Rozpadają Ci się przy obracaniu?
Uwielbiam omlety! eksperymentuję zarówno ze słodkimi jak i słonymi, Twój wygląda smakowicie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja też je lubię. Muszę je częściej przygotowywać :)
Usuńhej ;)
OdpowiedzUsuńdziekuje bardzo za ostrzezenie, jak ja nie lubie takich sytuacji ..
ale coz nie pierwszy raz, uczciwi blogerzy szanuja zasady i to jest dla mie wazne a oszusci zawsze sie znajda ;) trudno na to cos poradzic
na omlet pyszny juz to widze :D
Hej,
Usuńnie ma za co.
Jak widzę coś takiego, to nie mogę tego zostawić ot tak sobie. Na pierwszy rzut oka tamto zdjęcie skojarzyło mi się z tym, z Twojego bloga. Nie wiem, jak ludzie tak mogą postępować.
Masz konto na Facebook?
Napisz do mnie na priv na https://www.facebook.com/smakinatalerzu, podeślę Ci linka do grupy blogerów kulinarnych... Chyba, że już tam jesteś, a Ciebie nie spotkałam ;) W tej grupie jak ktoś wpadnie na jakiś trop ze stronkami bezprawnie wykorzystującymi czyjeś zdjęcia i treści, to od razu o tym pisze, a potem ktoś zajmuje się sprawą. Albo indywidualnie, albo zbiorowo - czasami znajdzie się ktoś, kto reprezentuje większą grupę osób. Całkiem sprawnie to wygląda, wszyscy sobie pomagają i doradzają. Jeśli nie znasz tej grupy, to bardzo polecam. Mnie wciągnęła tam koleżanka, którą znam tylko z warsztatów w Katowicach, a ona mieszka w Krakowie :)
Jedyne co poradzić w tej problematycznej sytuacji - napisać albo do właścicieli strony photoblog.pl, albo skontaktować się z właścicielką profilu. Tamta osoba nie powinna przerabiać zdjęć i zamieszczać tam treści żywcem skopiowanych z blogów bez żadnych odwołań/linków/odnośników, nazwy autora bloga, czegokolwiek. Wielu blogerów na tym traci.
P.S.
A omlet bardzo polecam, jeśli lubisz takie słodkie śniadania :) albo na obiad, jak kto woli :D Omlety wpasują się w każdą porę dnia.
Wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki, polecam spróbować na własnych kubkach smakowych :D
Usuń