Gdybym wcześniej usłyszała słowo "goja", zanim dowiedziałam się o istnieniu takich owoców, to w głowie pojawiłyby mi się od razu dwa skojarzenia ;):
* hiszpański malarz i grafik Francisco Jose de Goya, tworzący w okresie romantyzmu (autor m.in. obrazów pt."Kolos", "Rozstrzelanie powstańców madryckich").
oraz:
* polski zespół Goya (jeśli macie ochotę posłuchać, to przewińcie stronę do końca tego posta).
Tymczasem JAGODA GOJI (a właściwie kolcowój chiński) jest krzewem popularnie uprawianym w Chinach i Tybecie, często wykorzystywanym w tradycyjnej medycynie chińskiej. Jej owoce są bogatym źródłem witaminy C, witamin z grupy B, aminokwasów, antyoksydantów i składników mineralnych m.in. takich jak: cynk, wapń, selen, żelazo, potas, flawonoidy.
Długotrwałe stosowanie tych owoców korzystnie wpływa na:
- wzmocnienie odporności, stawów i kości (dobre przy leczeniu reumatyzmu),
- poprawę wzroku, metabolizmu (nie tylko usprawnia trawienie, ale i wspomaga walkę z cholesterolem),
- opóźnia procesy starzenia, wyszczupla i zapewnia długowieczność (hmm, pewnie dlatego jest jednym ze składników wielu kosmetyków np. masła do ciała, które mam w domu;)).
Po takim wprowadzeniu, podjadając sobie suszone owoce goji, możecie przystąpić do przygotowywania koktajlu (tylko zostawcie do niego trochę jagód!;)).
Składniki na 2 duże porcje koktajlu:
- 1 banan
- 1 jabłko
- 5 suszonych daktyli
- 2 garście suszonych owoców goji (od BadaPak)
- 500 ml maślanki
- sok z 1/2 cytryny (jeśli lubicie kwaśne smaki, to możecie wycisnąć całą cytrynę. Ciekawy smak uzyskuje się także z wykorzystaniem pomarańczy)
- troszkę skórki startej z cytryny lub pomarańczy (świeżej lub suszonej)
Przygotowanie:
- Owoce umyć, obrać (chyba, że Wasz mikser radzi sobie doskonale ze skórką z jabłka. Jeśli nie, to skórkę zjeść ze smakiem;) i pokroić na mniejsze kawałki (banana nie trzeba, wystarczy go przełamać na pół).
- Daktyle najlepiej pokroić na cząstki (mój malakser nie radził sobie zbyt dobrze z całymi daktylami).
- Wszystko przełożyć do pojemnika, dodać suszone owoce goji i skórkę startą z cytrusów.
- Zmiksować, aż do uzyskania gęstej masy. Dodać sok z cytryny i maślankę, a potem miksować przez krótką chwilę, by wszystko dokładnie się wymieszało. Na koniec przelać do pucharków/szklanek.
Na wierzchu ułożyłam kilka suszonych owoców oraz posypałam wiórkami kokosa. Koktajl prezentował się bardzo ładnie (i ten kolor! taki blady brzoskwiniowy). A w smaku - pyszny :) Nie dosładzałam go dodatkowo ani nie przyprawiałam. Najbardziej odpowiada mi właśnie taka naturalna wersja :)
Pijcie na zdrowie!
Smacznego!
A na koniec jeszcze muzyczna dedykacja dla Was,
by się Wam miło piło koktajl z owocami goji :)
To jedna z moich ulubionych piosenek :)
ma bardzo fajny kolor:) dla mnie pycha:)
OdpowiedzUsuńdzięki, dla mnie również :)
UsuńKoktajl najpierw urzekł mnie kolorem, a potem smakiem :) Zachęcam do spróbowania!
ojej, świetny ten koktajl! :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuń